środa, 22 maja 2013

Bukiet na mikrofonie

To moja propozycja ślubna. Nieco uboga i różniąca się od projektu wstępnego, ale jak się nie ma za dużo kwiatów, to się dużo nie wymyśli. Dlatego wypełniałam bukiet gipsówką (sztuczną), liśćmi ruskusa, a nawet liśćmi róży. Układałam kwiaty na mikrofonie, ale widocznie coś źle zrobiłam, bo bukiet po trzech dniach mi uschnął mi mimo podlewania. Zresztą jak podlewałam, to po prostu woda przez niego tylko przeciekała.


2 komentarze:

  1. Piękny bukiet, lubię takie kolory kwiatów.

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczny bukiet ;)
    Z przyjemnością dołączam do grona obserwatorów i zapraszam do przejrzenia mojego bloga:
    http://pinku-art.blogspot.com/

    Pozdrawiam,Ola ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za komentarze :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...