czwartek, 28 marca 2013

Wyróżnienie

Dostałam swoje pierwsze wyróżnienie w życiu od Fringe Gallery. Bardzo za nie dziękuję, do zabawy się przyłączam, choć w części. Bo najpierw odpowiem na pytania, a po świętach, gdy będę mieć więcej czasu, podam swoje pytania i listę blogów. Mam nadzieję, że mi to wybaczycie ;)

Moje odpowiedzi:
1. Ulubiony zapach? Cynamonowy. Choć po nim robię się okrutnie głodna.
2. Ulubiona piosenka? To zawsze jest trudne. Dlaczego tylko jedna? Mogłabym całe mnóstwo wymieć. No ale dobra: Bohemian Rhapsody
3. Racjonalistka czy marzycielka? Chyba pół na pół. Nie wiem, czego jest we mnie więcej.
4. Ulubiony owoc? Tylko jeden? Eh, banan. Bananas are good.
5. Skąd wziął się Twój blogowy nick? :) Oj, to skomplikowane. Zazwyczaj używam innego nicka, ale żeby odróżnić "prywatnego" bloga od tego, musiałam zmienić. A tego nicku używałam na klasowym forum w liceum i pasował mi pod nazwę bloga (golondrina to po hiszp. jaskółka)
6. Ulubiona słodycz? Czekolada. Kocham czekoladę!
7. Czarne czy różowe? Czarne
8. W jakiej dziedzinie rękodzielnictwa się specjalizujesz? Trudno powiedzieć. Najpierw był haft, potem decoupage, a teraz scrapbooking. Ale jeśli miałabym wybrać jedną dziedzinę, to może decoupage, bo dawno nic nie haftowałam i nie robię też jeszcze tak ładnych kartek jak niektóre dziewczyny.
9. Kino czy teatr? Kino. Choć gdybym mogła, to chodziłabym więcej do teatru.
10. Twoje małe dziwactwo? :) Gdy wieszam daną rzecz, to klamerki muszą być tego samego koloru.
11. Co zbierasz (kolekcjonujesz)? W zasadzie nie mam czegoś takiego. Mam sporo gazet robótkowych, ale nie jest to tylko jeden tytuł albo tylko z jednej okazji. A i ostatnio jakoś nie kupuję ich. Mam też stanowczo za dużo lakierów do paznokci, których nie używam, bo mam wiecznie krótkie lub i tak będę je musiała zmyć, bo pochlapię się farbą. Ale gdybym mogła to bym zbierała koty. Te żywe ^^ (no dobra, przesadzam. Miałbym ich pewnie tylko z 3).

2 komentarze:

  1. Z punktem ósmym nie mogę się zgodzić! Podziwiam Twoje prace- są śliczne, nie ma w nich przepychu, a mają za to "to coś". Próbowałam swoich sił w scrapbookingu, ale brak mi wyobraźni w tworzeniu kartek i drygu do papierowych robótek ;) A oglądanie Twoich prac jest czystą przyjemnością.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :)
      Ja do "przepychu" w kartkach też tak na początku podchodziłam. A teraz dodałabym parę elementów, ale nie mam materiałów - te wszystkie wykrojniki są cudne, ale niestety maszynka do nich droga i jak na razie nie zapowiada się, bym ją miała.
      A kartki trzeba robić metodą prób i błędów i z czasem są coraz lepsze ;) Warto też pooglądać prace innych ;)

      Usuń

Dziękuję wszystkim za komentarze :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...